"W sercu strach"

Marina Łuczenko opowiedziała o epidemii i rozłące z mężem

Patrycja | dnia: 20-03-2020 | skomentuj

Marina Łuczenko opowiedziała o epidemii i rozłące z mężem

AKPA

Oceń


W Polsce liczba zakażeń spowodowanych koronawirusem powoli zbliża się do 400 przypadków. W związku z aktualną sytuacją na świecie odwołano już prawie wszystkie wydarzenia masowe w tym Euro 2020, Eurowizję czy Festiwal Filmowy w Cannes. W ciągu ostatnich dni to Europa stała się epicentrum koronawirusa. Przypadku groźnej choroby zostały już stwierdzone we wszystkich krajach UE, ale najbardziej dramatyczna jest obecnie sytuacja we Włoszech. W tym momencie kraj ten prześcignął w liczbie zgonów Chiny. Wśród osób, które dotkliwie przekonały się o koronawirusie, jest Marina Łuczenko.

  Zobacz także  

Marina Łuczenko o koronawirusie

Celebrytka, wraz ze swoim mężem, Wojciechem Szczęsnym i ich synem Liamem na co dzień mieszka w Turynie, gdzie jej mąż jest bramkarzem w drużynie Juventusu. W związku z potwierdzonym niedawno przypadkiem zakażenia u jednego z zawodników klubu Szczęsny musiał zostać poddany kwarantannie. Piłkarz, jak napisała niedawno piosenkarka, nadal przebywa z dala od rodziny:

Mimo uśmiechu w sercu strach, niepewność i totalna bezradność. Wychodzi na to, że nasza rodzina nieprędko będzie w komplecie. Lepiej jest tym, którzy ten trudny czas mogą przechodzić razem z najbliższymi

Piosenkarka kontynuuje:

Myślę, że ten tragiczny okres uświadomi wielu z nas, co tak naprawdę w życiu jest ważne. Życzę Wam dużo zdrowia i bardzo Was proszę, nie traćcie pogody ducha, mimo wszystko. PS. Ogromne wyrazy szacunku dla wszystkich, którzy nie mogą zostać w domu, a dzięki którym nasz kraj funkcjonuje i walczy - uważajcie na siebie. Dziękuję

Wpis ten skomentował jej mąż – Wojciech Szczęsny:

Głowa do góry i cierpliwości! Niedługo nadrobimy wszystkie zaległości



Dodaj komentarz