Nietrafiony komplement?

Daniel Olbrychski opowiedział o tym, jak zdenerwował Angelinę Jolie. OSTRO odpowiedziała

Patrycja | dnia: 07-05-2020 | skomentuj

Daniel Olbrychski opowiedział o tym, jak zdenerwował Angelinę Jolie. OSTRO odpowiedziała

AKPA

Oceń


Daniel Olbrychski jest jednym z nielicznych polskich aktorów, który miał okazję pracować na planie zagranicznego filmu, u boku najsławniejszych gwiazd światowego kina. W 2010 roku zagrał bowiem w filmie „Salt” obok samej Angeliny Jolie. Aktor często był pytany jak to było grać z taką gwiazdą. W wywiadzie prowadzonym przez Agatę Młynarską otworzył się nieco bardziej i opowiedział o dość nietypowej sytuacji z udziałem amerykańskiej aktorki. 

Daniel Olbrychski i nietrafiony komplement? 

Agata Młynarska prowadzi teraz rozmowy z wieloma gwiazdami, podczas których zadaje najróżniejsze pytania. Niedawno jej gośćmi byli Daniel Olbrychski ze swoją żoną. Dziennikarka postanowiła poruszyć temat występu aktora w filmie „Salt”. Aktor wykazał się niesamowitą szczerością i opowiedział historię, której do tej pory nie poruszał. Powiedział, że jego relacje z Jolie nie zawsze układały się przesadnie pomyślnie. Zdarzyło się nawet, że podpadł amerykańskiej gwieździe. Jak?

  Zobacz także  

Dość nietrafionym komplementem. Sytuacja miała miejsce w postprodukcji filmu, kiedy to aktorzy pracowali na odległość. Olbrychski w studio w Warszawie, a Jolie w Los Angeles: 

Kiedyś trzeba było dograć jakieś dwa zdania postsynchronów w filmie „Salt", który wcześniej nagraliśmy. (...) Ją ściągnęli w Los Angeles do studia, a ja u nas na Żurawiej byłem w studiu Radia Zet. U mnie była 12 czy 14 po południu, a tam o wiele godzin wcześniej. Nie widzieliśmy się, tylko się słyszeliśmy. Słyszeliśmy reżysera i słyszałem Angie, a ona mnie.

Aktor wyznał, że chciał być uprzejmy i postanowił powiedzieć aktorce, że wspaniale wygląda. Nie pomyślał jednak, że ta treść może nie być na miejscu: 

Chcąc być miłym, powiedziałem na oślep „You look terrifical”, czyli „Wyglądasz fantastycznie”, chociaż jej nie widziałem. Na co ona: „Please be so kidness to f**k off”, czyli „Bądź łaskaw się odp*****lić”.

Aktor przyznał, że Angelina wytłumaczyła się ze swojego zachowania - powiedziała, że ta nerwowość wynikła z wczesnej godziny, o której zmuszona była pracować, żeby doprasować się do warszawskiego czasu. 

Czy to ją jednak usprawiedliwia? 




Dodaj komentarz